Czy powinno się czuć lęk przed poznawaniem języków innych narodów?

Obecny świat jest grzechu wart, zdaje się myśleć człowiek, który sądzi, że może wszystko. można objechać świat,da się zmieniać pracę co jakiś czas, można także rzucić wszystko i wyjechać do Anglii. Można… ale czy na pewno? Coś nas zawsze stopuje, które skazują nas na trwanie w obecnym stanie. Z czego one wynikają? Wydaje się, że najistotniejszą barierą jest nasza obawa. Jak sobie dać z nim radę?
Taka sytuacja, postanowiłeś zacząć naukę języka tajskiego (kupiłeś już nawet słowniki - rozmawiaj po tajsku), potem postanowiłeś zmienić kierunek na naukę języka tureckiego (tym razem nie zakupiłeś słownika), na samym końcu zostałeś ze słownikiem i nauką języka szwedzkiego…(szwedzki do pracy) Czy to nie ma sensu? Nie do końca, gdyż takie zachowanie może świadczyć, z jednej strony o niedużym zapale, ale również o strachu, którego objawem jest właśnie zmianą planów, zamiana jednych postanowień na drugie, brakiem wiary w siebie. Jak sobie z tym poradzić?


Zobacz również

Jakim sposobem znaleźć idealną salę konferencyjną?

konferencja kraków
Admin: blu-news.org
Podpatrzone na: http://www.flickr.com
Bez względu na to, czy myślimy o organizacji sympozjów, czy może spotkania biznesowego, nie możesz zapominać o tym, że miejsce, w jakim ma być organizowany event nie może być losowe.


Powinno przy tym kreować nie tylko kapitalne warunki do pracy, lecz także zapewniać uczestnikom spotkania dobre samopoczucie.


Po pierwsze, jeśli zamierzamy zdobyć szczyt należy rozpocząć podróż. Nie możemy snuć wizji o lotach kosmicznych stojąc jeszcze na ziemi.klikaj elblag rejs elblag rejsCzęsto wybujała wyobraźnia to szansa, ale i kłopoty, pamiętajmy więc, że rozdźwięk między planami a realizacją może być tak konkretny, że stres będzie konsekwencją takiego szpagatu. Zanim więc wybierzemy się w drogę sprawdźmy poprawnie mapę, czy zdajemy sobie sprawę z wysokości, które będziemy musieli pokonać, czy widzimy te niedźwiedzie, które skutecznie utrudnią nam wspinaczkę do celu, czy widzimy zbierające się chmury burzowe w połowie naszej wyprawy. To wszystko musimy widzieć, w przeciwnym razie zrezygnujemy w połowie drogi przestraszeni i zniechęceni.


Jak można odczytać z opisu wielkich oczu nie ma strach, obawy przed przeszkodami. Zamiast sprawiedliwie mierzyć swoje siły na zamiary snujemy zbędne plany na wyprawę w góry, siedząc w pokoju. Pytanie więc: „jak pokonać strach” powinno brzmieć inaczej „jak nie sprowokować sytuacji, w której zaczniemy odczuwać lęk, w której strach osiągnie rozmiary wielkiego, rozległego paraliżu”.
23-11-18 09:22
Do góry
Zamknij
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w ustawieniach Twojej przeglądarki.